Dodano: 2023-03-25 16:25:27
Nasz kolejny wyjazd do teatru w ubiegły czwartek okazał się być następnym ciekawym doświadczeniem. Tym razem spektakl, który oglądaliśmy był grany na małej scenie Teatru Polskiego w Poznaniu (tzw. Malarnia). Większa kameralność dała okazję do bezpośredniego kontaktu widza z aktorami i osobami, które występowały na scenie. Część z nich bowiem nie była zawodowymi artystami scenicznymi. Ten spektakl dał im jednak możliwość i okazję do wyrażenia siebie i opowiedzenia swojej historii.
Nadzwyczajny kolorowy świat osób queerowych został ukazany również z drugiej perspektywy. Niezrozumiani przez społeczeństwo i wyobcowani, często odczuwają ten brak akceptacji i kryją się z tym, kim tak naprawdę są. Występujący zdecydowali się zwierzyć m.in. ze swojego poczucia wstydu, lęku i innych niełatwych emocji. To, co dla nich wydaje się być klarownym, społeczeństwo zdaje się odbierać jako problematyczny wymysł. Widać to na przykładzie sytuacji mających miejsce w szkole, domu i przestrzeni publicznej.
Forma spektaklu nie była zwyczajna. Publiczność otaczała z trzech stron pole, na którym pojawiali się występujący. Sceny były na przemian poważne, zabawne, poruszające, lekkie. Każda była swego rodzaju lekcją. Dało to przestrzeń do autentyczności, poruszenia istotnego problemu, ale i wyrażenia siebie. Monologi, intymne i trudne rozmowy, scenki z życia codziennego – reżyserzy ,,Kolorowych ptaków'' - Szymon Adamczak i Wojtek Rodak zdołali połączyć te wszystkie elementy w jedno.
Dla niektórych spektakl był odzwierciedleniem własnych przeżyć i doświadczeń, dla innych wyrazem nowoczesności i potrzeby zmiany sposobu myślenia o osobach queerowych. Okazuje się, że czasami zwyczajna próba zrozumienia może okazać się być tym brakującym elementem.
Dominika Kamińska-Wolny, klasa IV HP
« wstecz